Po prostu mnie kochaj - jak zrozumieć kobietę

Mężczyźni zapytani o kobiety, często odpowiadają, że nigdy nie wiadomo o co im chodzi. Nie wiedzą w jaki sposób dotrzeć do jej stanu umysłu. Zrozumienie kobiety jest trudne, jeśli nie niemożliwe. Zatem w jaki sposób dowiedzieć się o co chodzi kobiecie?

Tutaj wstaw swój film

Klucz do zrozumienia kobiety

Zrozumienie kobiety jest stosunkowo proste i zarazem bardzo trudne. Zależy w jaki sposób nauczyłeś się komunikować w rodzinie i jak przekazujesz swoje emocje innym osobom. Również zależy od tego na ile jesteś w stanie zrozumieć siebie i swoje emocje.

Żeby zobrazować Ci co mam do przekazania, poproszę Cię o to byś za chwilę zamknął oczy, zapomniał o sprawach pracy, finansów, dzieciach, nałogach, o wszystkim. Wycisz siebie najlepiej w czasie kiedy nic Ci nie przeszkadza. Zejdź do swojego serca i opisz jakie emocje teraz Tobą kierują. A teraz zamknij oczy i zrób to o co Cię poprosiłem.

https://youtu.be/hqfiz5QPEWA

Teraz odpowiedz sobie na pytanie, na ile w skali od 1 do 10 oceniasz trudność w zidentyfikowaniu swoich emocji. Jeżeli nazwałeś je z łatwością daj sobie 1, jeżeli było to niemożliwe 10. Teraz do swojego wyniku na skali dodaj 2 i będziesz miał poziom trudności, na podstawie którego będzie Ci łatwo lub nie, komunikować się z kobietą.

Emocje to jest pierwsza sfera o którą powinieneś zadbać, jeśli chcesz wiedzieć co kobieta ma Ci do przekazania, ponieważ głównie na emocjach panie rozmawiają. Sfera emocjonalna jest fundamentem porozumiewania się z drugą płcią. Dlatego też mężczyźni, którzy mają trudności w zidentyfikowaniu swoich uczuć, będą mieli trudności w porozumiewaniu się z kobietą. O ile nie zawsze wypada bazować na uczuciach, o tyle warto o tym pamiętać podczas trudnych rozmów. Im dłuższy staż w związku tym bardziej jest potrzebna umiejętność rozpoznawania swoich emocji.

Kiedy już nauczysz się rozpoznawać swoje uczucia, będziesz mógł śmiało powiedzieć, że masz umiejętności, które pozwolą Ci zrozumieć w 80% kobietę. Najciekawsze w tej grze jest to, że czy tego chcesz czy nie, emocje są najczęściej irracjonalne. Zdając sobie z tego sprawę, będziesz widział, jak bardzo irracjonalnie zachowuje się Twoja kobieta.

Zobacz w jaki sposób mówi

Jeżeli jesteś chłopakiem, który szuka dopiero swojej połówki, to zapamiętaj lekcję o której Ci za chwilę opowiem, żebyś miał o czym rozmawiać z dziewczynami na randce. W przypadku mężczyzn już w związkach zwróćcie uwagę na sposób mówienia waszych kobiet. Czy ona jak czegoś potrzebuje, przychodzi do Ciebie i mówi, żebyś podał jej herbatę? Czy może usiądzie i czeka aż się domyślisz, że tak jak wczoraj, tak samo dzisiaj oczekuje od Ciebie herbaty? Czy jeśli przychodzi do Ciebie po prośbie, to mówi Ci wprost, że potrzebuje pomocy, czy opowiada od Króla Goździka co przed chwilą zrobiła (ze szczegółami) i mówi Ci z pretensjami, żebyś ruszył swoje cztery litery?

Jeżeli masz kobietę która potrafi Ci powiedzieć wprost, to Ci gratuluję. Jeśli jednak należysz do typów, którzy najczęściej są z dziewczyną owijająca w bawełnę i opowiadającą od Króla Goździka, to pamiętaj o emocjach i całej otoczce o której Ci mówi, ponieważ jest ona kluczem do porozumienia się z nią.

Zwykle w tej całej otoczce pojawiają się momenty opisu przyrody, czegoś co i jak wygląda, tego w jaki sposób rozmawia z innymi dziewczynami i o czym oraz wiele innych elementów. Przyjrzyj się im dokładnie tak na chłodno. Jeśli to zrobisz, zobaczysz, że opowiada Ci o tym, czego naprawdę potrzebuje abyś jej zapewnił.

Na czym polega ta gra

Gdy już zrozumiesz swoje emocje, będziesz w stanie zrozumieć emocje kobiety przynajmniej w stopniu wystarczającym do komunikacji. Dzięki takiej umiejętności, nie będziesz potrzebował przekonywać jej do swoich racji, ponieważ wystarczy dać jej znać, że wiesz jak się czuje i że przeżyłeś coś podobnego. Zaskoczy Cię jej reakcja.

Sprawa otoczki podczas rozmowy dotyczy drugiego elementu układanki w rozmowie. Kobieta wtedy komunikuje swoje pragnienia, które na dzień dzisiejszy lub inny czas potrzebuje. Jeśli tego nie zrobisz, uzna Cię za jełopa i powie, że nie będzie się prosić a Ty masz się domyśleć. Zatem sprawa jest dość poważna, a tak naprawdę wystarczy słuchać kobietę i wtedy mało kiedy, będziesz się domyślał o co jej chodzi.

(…) sprawa jest dość poważna, a tak naprawdę wystarczy słuchać kobietę i wtedy bardzo często, będziesz się domyślał o co jej chodzi.

Jakiego szukać partnera do związku?

Na co należy zwrócić uwagę przy ocenianiu zgodności drugiej osoby z naszą osobowością? Co jest główną przyczyną rozpadu związku? W jaki sposób się przed tym uchronić już podczas szukania swojej drugiej połówki. Jeśli zadajesz sobie te pytania lub podobne, to w tym artykule mam nadzieję, że znajdziesz odpowiedź.

Marzenia

Nasze marzenia krystalizują się w wieku nastoletnim. Jesteśmy wówczas najbardziej krytycznie nastawieni do świata, ludzi, rodziców, rodzeństwa. Chcemy zmieniać świat i każde hasło o zmianach na lepsze porywa nasze serca. Mamy w sobie dość emocji i siły, by zacząć zmieniać go. Jako dojrzali ludzie, acz niedojrzali doświadczeniem bierzemy na swoje barki brzemię zmian na lepsze. Chcemy by świat stawał się piękniejszy, bardziej przyjazny i to my czujemy się odpowiedzialni za wizję lepszego świata.

Potem przychodzi czas szkoły ponadgimnazjalnej, wyższej, policealnej. Rodzice wpajają nam pewne zasady życiowe, oraz sposób w jaki powinniśmy dbać o siebie i o rodzinę. Przejmujemy od nich stan umysłu, sposób działania, myślenia, przekonania. Na ich podstawie moderujemy dotychczasowy pogląd na świat, włączając w to również niedawne przeżycia. Marzenia zostają usadowione w naszych sercach już na zawsze, albo zostają zepchnięte na dalszy plan. Ideałem byłoby poznać swój sens życia i spełniać owe marzenia.

Marzenia zostają usadowione w naszych sercach już na zawsze, albo zostają zepchnięte na dalszy plan. Ideałem byłoby poznać swój sens życia i spełniać owe marzenia.

One nadają naszemu życiu sens. Sprawiają, że chce nam się żyć i pomagać innym ludziom. O ile lepszy byłby ten świat, gdyby każdy chciał go ulepszać. Niestety część z nas gdzieś znika za telewizorami, ekranami monitorów czy telefonów. Część naszego życia zostawiamy pracując dla znienawidzonego pracodawcy, tylko dlatego że wpojono nam niemożliwość realizacji marzeń. one miałyby być tylko po to, żeby były.

Marzenia nadają naszemu życiu sens. Sprawiają, że chce nam się żyć i pomagam innym ludziom.

Wizja przyszłości w związku

Każda kobieta i mężczyzna reagują w inny sposób na realizację swoich marzeń i tak samo inaczej podchodzą do tej sprawy. Te same marzenia dla jednych będą realizacją czyichś marzeń jednocześnie spełniając swoje a dla innych zapraszanie partnera do swojego życia. Tyle tylko, że kobieta zrobi to w zupełnie inny sposób niż mężczyzna.

Skupiając się na poszukiwaniu partnera życiowego należy pamiętać o marzeniach. Jest to pierwsza rzecz o której Twój partner powinien wiedzieć i o czym Ty powinieneś się dowiedzieć od niego. Jeśli wasza wizja życia gdzieś się rozmywa, porozmawiajcie o tym, w jaki sposób będziecie ją realizować. Jest to kluczowe z punktu widzenia utrzymania związku w przyszłości. Jeżeli osoba z którą chcesz spędzić wspólne życie nie ma sprecyzowanej wizji życiowej, istnieje spore prawdopodobieństwo rozminięcia się na zakrętach trudności, obowiązków, stresu. Dobrze by było, gdybyście mogli ułożyć wspólne plan realizacji swoich marzeń. Przykładowo jeżeli jesteś osobą kreatywną i masz wizję założenia fundacji, zwróć uwagę czy Twój partner będzie miał cechy uzupełniające Twoje predyspozycje. Zapytaj go, czy ta wizja którą realizujesz będzie zgodna z tym co chciałby osiągnąć potencjalny partner.

Kiedy przychodzą różne trudności, obowiązki, praca, zadania, bardzo  łatwo o wytykanie drugiej osobie niedociągnięć. Wtedy możecie sięgnąć do wspólnych marzeń i jeszcze raz prześledzić, co warto w tej sytuacji zrobić. Niedopuszczalnym jest, aby partner pozostał wtedy sam. Napływ emocji i stresu może powodować podjęcie decyzji słusznej tylko z punktu widzenia osoby będącej w stanie presji. Wtedy jest potrzebna ocena partnera a jeśli trzeba wsparcie.

Błąd, który kosztuje rozpad związku

Brak wsparcia dla drugiej połówki, spowoduje szereg nawarstwiających się problemów. Osoba będąca w stanie dużego stresu, bez wsparcia ma utrudnioną szansę na podjęcie decyzji obiektywnie słusznej dla obojga. Zaczyna się rozchodzenie na różne strony i zasiewane ziarna egoizmu do swojego serca. Pojawia się krytyka dla drugiej osoby, wieczne wytykanie błędów, jednocześnie zapomina się o zrozumieniu dla partnera. Jeżeli w porę się nie zorientujemy, że gdzieś nasze marzenia zanikły, to taki związek będzie się dalej rozpadał niezależnie od tego, czy jedno czy oboje zrezygnowali z marzeń. Taka sytuacja jest jednoznaczna z utratą sensu życia a tym samym tracimy szansę na dalszy rozwój w związku. Istnieje wiele małżeństw, które chowają dzieci, zarabiają pieniądze, żyją obok siebie nie rozmawiając o tym co piękne i radosne. Zostaje tylko przyzwyczajenie i próba rozwiązywania niekończących się problemów. W gorszym wypadku dochodzi do rozwodów, separacji.

Marzenia i wspólne realizowanie ich, są podwaliną pod związek. Dają one wspólne pole do uzupełniania się. Dzięki nim nawet w pracy i trudnościach, znajdujemy dla siebie czas.

Życzę Ci znalezienia właśnie takiej osoby do związku, która pokocha to co robisz i zechce z Tobą brać w tym udział. Są one fundamentem rozwoju związku. Reszta spraw jest dodatkiem do sensu istnienia takiego związku.

Przeczytaj też o tym, jak głód miłości wpływa na wybór partnera.

Kryzys męskości - o co tu chodzi?

Wiele się mówi ostatnimi czasy na temat kryzysu męskości. Wypowiadają się głównie kobiety i specjaliści z różnych dziedzin. Dziwnym trafem sami mężczyźni nie podnoszą tego alarmu, a nawet nie nawołują do tego, by zidentyfikować kryzys kobiecości. O ile kryzys męskości jest bardzo rozdmuchany, to jednak kryzys kobiecości również istnieje.

Do zidentyfikowania kryzysu kobiecości czy męskości należałoby odnieść się do konkretnych teorii lub zidentyfikowanych cech danej płci. Na czym więc polega bycie mężczyzną i bycie kobietą? Na to pytanie nadal nikt nie potrafi wyczerpująco odpowiedzieć.

Od wieków wiadomo, że do kobiet są przypisane takie cechy a do mężczyzn inne. Tego nikt nie ma wątpliwości i jeśli bym przytoczył kilka takich cech, bez problemu zostały by one przypisane do odpowiedniej płci. Ostatnimi czasy powstaje wiele badań, które próbują odpowiedzieć na to pytanie, jednak moim zdaniem bezskutecznie. Dla mnie samego nie wnoszą wiele do opisu kryzysu męskości. Jeśli ktoś zidentyfikował już takie pojęcie, to znaczy że mamy do czynienia również z zachwianiem się świata kobiecego. Jest to dość odważna teza z mojej strony. Spójrzmy jednak na sytuację rodzinną, w której przy zdrowych osobowościach nie ma osoby jako jedynej winnej rozwodu. Taki rozpad ma podłoże braku komunikacji i nieodpowiedniego wykorzystania swoich cech do opieki nad rodziną.

Moim zdaniem o kryzysie możemy mówić w odniesieniu do teorii John’a Eldredge’a, który zidentyfikował 3 podstawowe pragnienia kobiece i męskie. One się wzajemnie niesamowicie uzupełniają. Jeżeli zachwiejemy tą równowagą, możemy mówić o kryzysie. Niestety moim zdaniem większość badań mija się z rzetelnym identyfikowaniem kryzysu. Jeszcze nikt w mojej ocenie poza amerykańskim pisarzem nie dokonał tak ogromu pracy podczas identyfikacji cech płci. Dysponujemy obecnie tylko opisem płci kulturowej, a wraz ze zmianą urbanizacji i tempem życia, kultury, również zmienia się sposób funkcjonowania mężczyzn i kobiet.

Moim zdaniem omawiając kryzys męskości można mówić bardziej o nałogu do czegoś, który nie pozwala na normalne funkcjonowanie konkretnej jednostki, ale nie o kryzysie.

Ogromną rolę w badaniach na ten temat odegrał Philip Zimbardo, opisując zachowanie mężczyzn. Moje obserwacje również potwierdzają fakt ucieczki mężczyzn w świat wirtualny, alkoholowy, narkotyków, seksu. Kobiety nieświadome tej sytuacji, biorą te zachowania za normalne. Niestety podczas wzajemnego życia z partnerem narasta frustracja z powodu nieobecnego mężczyzny w jej życiu.

Podstawową zasadą w życiu mężczyzny jest walka i zdobywania świata, walka o marzenia i zmienianie go. Brzmi to bardzo nierealistycznie, ale jeżeli mężczyzna zaniecha takie działania, automatycznie kobieta zaczyna wkraczać jako rządca. Często po omacku, ponieważ jej zadaniem wtedy jest uchronić mężczyznę od degradacji z powodu lenistwa, czy ucieczki od rzeczywistości. Na tym polu najczęściej występują kłótnie.

O kryzysie nie ma mowy, jeżeli kobieta z mężczyzną się wzajemnie uzupełniają. Brak takiej zależności już skłania ku zachwianiu równowagi. Osobiście uznałbym to za przyczynę wpadania w nałogi przez jedną ze stron. Ważną kwestią w tej materii jest to, że mężczyźni są bardzo podatni na wszelkiego rodzaju uwagi kobiety. Nie chcę powiedzieć, że przyczyną kryzysu męskości są działania kobiet, ale z zewnątrz tak to właśnie wygląda.

Jeszcze odniosę się do kobiet, które szczycą się osiągnięciami dotychczas zarezerwowanymi dla mężczyzn. Nie zauważa się jednak, że ta sprawa tak na dobrą sprawę została niedawno rozdmuchana, a w rzeczywistości kobiety, być może stały za ścianą i podpierały całe działania męskiego świata.

Kryzys męskości jest odpowiedzią na zmieniający się świat i próbę przejęcia męskiej roli przez kobietę. A ponieważ kobieta jest najbardziej wpływającą osobą na męskie serce, to chęć uniknięcia walki przez mężczyzn z kobietą, powoduje wycofanie się z życia. Jeśli jakiś chłopak jest bardzo nieśmiały i ma problemy w relacjach z kobietami, to z dużą dozą prawdopodobieństwa mogę uznać, że ojciec w domu tego chłopca był nieobecny, a domem i życiem jego zawiadywała matka.

Kobiety domagają się od mężczyzn by siedzieli w domu z dzieckiem, pracowali, budowali dom, sprzątali itd. Jednym słowem chcą przerzucić niektóre obowiązki na mężczyznę i zagarnąć trochę więcej czasu dla siebie. Poniekąd rozumiem ten trend, jednak jeśli by wymagać tego samego od kobiety sytuacja była by podobna. Porównajmy oba światy, gdyby tak się stało a partner byłby nieobecny.

Oboje pracują, sprzątają, wychowują dzieci, budują dom, gotują obiad.

Co się dzieje gdy wszystkie obowiązki spoczną na jednej osobie?

Oto co najczęściej by zrobiła kobieta.
Pracowałaby na dwa, trzy etaty by utrzymać rodzinę. Zarabia tyle co kot napłakał, ale ma wrażenie ze musi pracować więcej a nie daje już rady. Doba ma tylko 24h. W domu jest czysto, bo to jest dla niej bardzo ważne. Obiad jest ugotowany, ale nie ma czasu dla dziecka ani dla siebie. Chodzi cały czas zestresowana, nieumalowana, smutna, wykończona. Traci zdrowie, chudnie, a dziecko z braku czasu rozmowy z mamą idzie w jakiś obcy świat.

A teraz świat męski:
Pracuje w firmie po 12 do 14 godzin dziennie. Do domu zamawia obiad, żeby dziecko miało co jeść, lub zatrudnia nianię o ile go na to stać. Wraca do domu zmęczony, więc za dużo z dzieckiem nie rozmawia. Musi jeszcze pracować, żeby zarobić na życie i dom. W domu panuje bałagan, od czasu do czasu coś ogarnie, żeby się nie potykać.

Zauważcie, że to są najczęstsze modele panujące w świecie i to się nie zmienia. Oczywiście są pewne różnice w opisie sytuacji, jednak celowo wyłaniam te zjawiska. Jeśli przyjrzeć się tym stanom rzeczy, to można zauważyć, że każde z nich ma inne predyspozycje. Ma inne cele i co innego dla nich jest ważne. Dla kobiety często dom, dla mężczyzny praca. Oczywiście spotykam kobiety sukcesu, które by zaprzeczyły. Jednak gdy zadaję pytanie o to czy jest szczęśliwa, twierdzą najczęściej, że żałują, iż wcześniej nie urodziły dziecka.

Zatem jeśli by ktoś mnie zapytał, czy istnieje kryzys męskości, odpowiadam:

Tak występuja kryzys męskości, ale jest on nieodłączną częścią kryzysu kobiecości. Obie płcie reagują inaczej i w inny sposób to pokazują. W przypadku feministek jest to epatowanie siłą i krytyką. W sytuacji mężczyzn ze względu na wzrost czułości do kobiet w dzisiejszym czasie, jest to ucieczka w swój przytulny i bezpieczny świat. Innymi słowy mamy do czynienia z kryzysem kobiecości i męskości razem.
[et_bloom_inline optin_id=optin_1]

 

Jak rozmawiać z dziewczyną by ją zainteresować sobą?

Dlaczego po jednym spotkaniu dziewczyny podejmują już decyzję o tym, czy ktoś się jej podoba, albo nie podoba? Co takiego kryje się za tym, że już pierwsze spotkanie determinuje szansę na związek z chłopakiem? Na te i inne pytania postaram się odpowiedzieć w tym artykule.

Jak rozmawiać z kobietą, by ją sobą szczerze zainteresować?

Mówi się, że trzeba być pewnym siebie, wiedzieć dokąd zmierzać, mieć kasę i być silnym. Niektórzy uważają, że trzeba zbadać potrzeby kobiety i dopasować się do jej świata. Istnieje również teoria o byciu atrakcyjnym, to znaczy człowiekiem tajemniczym, którego kobieta na początku nie powinna rozgryźć.

Julita była czułą dziewczyną, nigdy nie miała chłopaka. Dlatego każdy mężczyzna, który się do niej zbliżał, powodował u niej zawstydzenie i chęć ucieczki od niego. Czasami marzyła o konkretnym mężczyźnie, który był jej zdaniem najlepszy. Jednak serce i rozum często idzie w parze. Jeżeli któryś z chłopaków napisał jakieś słowa świadczące o zboczeniu, albo obraźliwe, zaraz zostawał skreślony. Tak było do momentu, aż poznała mężczyznę, który wykreował idealny dla niej świat. Miała wrażenie, że doskonale się wpisał w to czego ona potrzebuje. Bez mrugnięcia okiem potrafił ocenić jej stan ducha. Był dla niej nie tylko przyjacielem, ale również przeplatał słowa miłości w ten związek. Potrafił ją zaprosić do swojego świata. Świata który idealnie wpasowywał się w jej naturę, pełnego opieki, kwiatów, obietnic. Często podczas spotkania opowiadał o Bogu, zapraszał do wspólnej modlitwy.

Rozmowy toczyły się na tematy przeróżne. Grzegorz perfekcyjnie błyszczał inteligentnymi zagraniami na tematy prawne, historyczne, religijne. Ubogacał każde spotkanie tym co miał w głowie. Kreował nową rzeczywistość i to do niego należała chwila. Do pewnego momentu…

Grzegorz był mistrzem w manipulacji. Doskonale wiedział co zrobić, żeby zbadać serce kobiety i dostosować swoją mowę do niej. Wiedział co jej mówić a czego nie. Czasami za sprawą technik perswazyjnych potrafił przebić argumenty Julity. Do tego w bardzo subtelny sposób, który de facto nie skupiał się na niej, ale na tym by jego osoba była wielka i silna w jej oczach. Wiedział, że kobieta potrzebuje silnego mężczyzny.

Rozmowa z kobietą powinna być naturalna. Odsłaniamy siebie i wzajemnie się doceniamy. Interesujemy się nawzajem. Przede wszystkim słuchamy drugiej osoby.

Są to podstawowe prawa przyciągania w rozmowie. Mężczyźni, którym kolana się uginają na widok kobiety, faktycznie nie są sobą. Grają nimi emocje. Dla kobiet jest to odczuwalne jakby brakowało im pewności siebie. A skoro już mowa o pewności, to w gruncie rzeczy jest to kwestia nastawienia się na fakt, że kobieta nie jest kimś, kto chciałby nas… pożreć. Bojąc się jej, komunikujemy swoją słabość. Przez to albo nie potrafimy słuchać kobiety i zagadujemy ją na śmierć, albo nie potrafimy nawiązać kontaktu, pokierować rozmową. Robi to za nas kobieta. Pod koniec takiego spotkania, dziewczyna jest już wykończona, a Ty masz wrażenie, że spodobałeś się jej. Czasami Ci się wydaje, że się spodobałeś, a w rzeczywistości to ona Ciebie zauroczyła.

Kobiety bardzo często potrafią słuchać. Moja żona podczas pierwszego spotkania wysłuchała mnie gadającego przez całą podróż. Faktem było, że późniejsza atmosfera rozluźniła moje podejście do niej, to stałem się trochę innym człowiekiem.

Zatem odwróćmy sytuację i zacznijmy słuchać kobietę.

Dopiero kiedy będziemy potrafili ją wysłuchać, otworzą się nam drogi do dalszego działania. Taka relacja jest obopólną korzyścią. Ponieważ oboje się wzajemnie słuchają zdobywają wiedzę na temat potrzeb partnera, marzeń, tego co lubi a co nie. Dzięki temu, można z dużą dozą prawdopodobieństwa ocenić, czy oboje do siebie pasują. Mężczyźni często zapominają o tej drugiej sprawie jaką jest przyszłe wspólne życie z powodu zauroczenia. Dla facetów bardziej liczy się atrakcyjność fizyczna.

Jest też rada od wielu „specjalistów” aby nie odkrywać pełnych kart kim jesteś. Dla mnie jako psychologa, to jest bzdura, ponieważ moja żona jest… wyjątkiem od reguły? Niestety widzę to inaczej. Podczas rozmów nie zauroczysz kobiety tym, kim nie jesteś, albo ona Cię nie zna. Kobieta nie wejdzie do głębokiej wody, jeżeli nie wie co jest na dnie i jaki jest prąd. Tą wodą jest mężczyzna. Jako ciekawostkę powiem Ci, że kiedy słuchasz kobietę, tak naprawdę dajesz jej do zrozumienia, że ona jest dla Ciebie ważna. A to dla kobiet liczy się najbardziej. Ona musi czuć, że jest wyjątkowa, że zrobisz dla niej wszystko. Dosłownie wszystko. Tak się składa, że wszystkich kart nie odsłonisz, tylko dlatego, że skupiasz się na niej. Ale staraj się też powiedzieć jak najwięcej o swoich marzeniach. Pamiętaj, że te marzenia muszą mieć pokrycie w tym co robisz. Inaczej wystrychniesz siebie na dudka. Odkrywajcie siebie pomalutku. A tymczasem kobieta, z niecierpliwością będzie czekać na kolejne spotkanie. Czasu podczas spotkania jest za mało, żeby odkryć całego siebie.

Znając już potrzeby drugiej osoby, możemy iść dalej i zacząć działać.

Po takim wstępnym spotkaniu, na którym wysłuchaliśmy co ma do powiedzenia nasza potencjalna partnerka, możemy podjąć decyzję o dalszym zaangażowaniu. Jeżeli jest zgoda na dalsze spotykanie, można zacząć być kreatywnym w wymyślaniu nowych wydarzeń i sposobów podrywania. Ale o tym napiszę w innym artykule.

Żona prezesa

Spotykam różnych ludzi na swojej drodze, między innymi kobiety mające mężów przedsiębiorców, mężczyzn, którzy wolą być w pracy w swojej firmie. Czasem pytam o ich relacje z mężami przedsiębiorcami. Odpowiadają mi, że mąż im za mało pomaga w domu, na spacer nie wychodzi z dzieckiem, że muszą gotować, prasować, sprzątać, prać, jakby odrobinę z żalem do tej sytuacji. Precyzując częste wypowiedzi okazuje się, że myślą mniej więcej tak:

Nie dość, że nie zarabia, to jeszcze buja w obłokach i robi coś bezsensownego, bo przedsięwzięcie nie przynosi zysku.

Tym samym są przytwierdzone do prac domowych i nie mogą się wyrwać z domu, żeby poprawić swoją sytuację finansową. Kobiety te zapytane o to, czy same by założyły własną firmę, uważają, że to nie ma najmniejszego sensu. Najlepszym rozwiązaniem jest konkretna praca, przynosząca realny dochód, taki który widać za wykonane zadanie.

Do napisania tego artykułu zainspirowała mnie wypowiedź małżonki prezesa Polskiego Partnera Finansowego, Pana Fryderyka Karzełka. Jedna z nielicznych kobiet, które mimo długiego stażu w związku małżeńskim potrafiła wspierać swojego męża w jego działaniach.

Pani Joanna powiedziała tak:

Historia moja jest przekomiczna. Prezesem zostałam w wieku 52 lat. Do tego czasu nie pracowałam zawodowo, oczywiście pomagałam i wspierałam mojego męża w działaniach biznesowych, głównie w administracji, w organizowaniu szkoleń, spotkań. To było jednak dorywcze działanie. Zajmowaliśmy się sprzedażą ubezpieczeń. Nie zależało mi na tym, aby być na pierwszym miejscu, oddałam się wychowaniu dzieci. Byłam mistrzynią drugiego planu.

Dalej wypowiedziała takie słowa:

(…) kobiety były w pewnym sensie „zablokowane” przez swoich partnerów, miały pretensje: ciebie nie ma w domu. Wtedy odpowiadałam krótko: chcesz żyć godnie, chcesz mieć pieniądze, to skoro ty nie pracujesz, nie przeszkadzaj więc jemu. Praca w sprzedaży to nie trzy odbębnione godziny pracy, a potem czas na obiadek i z dzieckiem na spacer. On musi poszerzać portfolio swoich działań, a ty musisz na niego czekać i być z nim kiedy wraca, zadawać pytania, wspierać go.

Zauważ jak pięknie Pani Joanna zdefiniowała swoją rolę w jej związku. Osobiście spotykam kobiety, które wolą naciskać na męża, żeby zaczął zarabiać w jego przedsięwzięciu, a jeśli nie to niech zmieni branżę, czy pracę. W moich rozmowach często pada oskarżenie o bujanie w obłokach przez mężczyzn. Zobaczcie jak doskonale Pani Joanna uzupełniła swój związek. Co ciekawe, jej mąż również mógł według niej bujać w obłokach. Przecież na początku firma nie przynosiła zysków. Przyjęła rolę osoby, która ma inne zadania niż jej partner życiowy. Ta sytuacja sprawiła, że jej misją stało się pomóc zmieniać świat i realizować marzenia z jej mężem. Nawet w obliczu braku czasu dla siebie z powodu pracy, znalazło się rozwiązanie by być razem. Pan Fryderyk walczył o byt dla rodziny i dobro dla świata. Miał wizję, którą chciał zrealizować i właśnie dzięki wsparciu swojej żony, mógł to zrobić.

Obecna Pani Prezes dała się zaprosić do życia swojego mężczyzny. Poznała jego świat. Kobiety również potrafią zdziałać ogromne rzeczy. Przecież to dzięki kobiecie firma wyszła z tarapatów:

Codziennie rano mój mąż robi mi kawę i któregoś dnia przy tej właśnie kawie zapytałam męża, aby powiedział mi co robi taki prezes. On popatrzył na mnie z uwagą i zapytał dlaczego o to pytam. Szybko odpowiedziałam: mamy wziąć kogoś obcego? I na tym rozmowa się zakończyła. Jednak na drugi dzień, przy porannej kawie, mój mąż powiedział, że to nie byłby zły pomysł i że za tydzień jadę do PPF. No to za tydzień wstałam, ubrałam się, wsiadłam do samochodu i pojechałam do PPF. Okazało się, ze firma była w bardzo złej kondycji, więc ją wyciągnęłam z tarapatów i tak zostałam. I jestem do dziś.

Najciekawsze dla mnie jest to, że mimo iż Pani Joanna nie była jeszcze prezesem tej firmy, traktowała ją jako swoją, tylko dlatego, że jej mąż nią steruje. Według mnie postawa tej kobiety sukcesu jest godna naśladowania. Oczywiście, w każdym związku może być inaczej. Nie zmienia to jednak faktu, że małżonkowi należy się wsparcie.

Emocje w związku

Zabawne jakie porady można przeczytać na portalach społecznościowych pod względem odmawiania chłopakowi chodzenia. Chociaż z drugiej strony delikatność leży w naturze kobiet. Czasami się boją o zranienie chłopaka. Tym artykułem odpowiem na część dylematów z tym związanych. Zapraszam do czytania.

Pamiętasz lekcję pogardy? Chłopak zauroczył się w dziewczynie z autobusu, która potem urwała z nim kontakt. Wcześniej starał się zrobić wszystko, by jak najlepiej wypaść i zwiększyć swoje szanse na miłość ze strony kobiety. Im bardziej się stara, tym bardziej mu nie wychodzi. Najpierw był traktowany jako przyjaciel, teraz w ogóle jest odtrącany. Tak to wygląda z perspektywy młodego mężczyzny. Z pewnością jego odwaga zostaje zachwiana a pewność siebie spada. Wieczorem zapewne napisze kolejny wiersz.

Przyjrzyjmy się całej sytuacji. Chłopak walczy ze sobą, żeby chociaż poznać dziewczynę, która mu się podoba. Jest młody i jego uczucia są bardzo silne. Wpada na pomysł kupienia róży i zrobienia niespodzianki. Pech chciał, że dziewczyna przed chwilą skończyła pracę i wyszła. Kolejnego dnia została o tym poinformowana przez koleżanki. Młody nie wiedząc o tym fakcie, za parę dni próbuje jeszcze raz, ale tym razem sytuacja się powtarza. Gdyby nie uczucia, mógłby pomyśleć bardziej racjonalnie i domyśleć się o co chodzi. Niestety w tym momencie dostaje „kosza”. Potem dzwoni a ona nie odbiera. Cały ten proces „oczyszczania” z uczuć trwa bardzo długo. Dlatego chłopaczyna cierpi.

A gdyby dziewczyna powiedziała mu, że chciałaby aby został jej przyjacielem, że teraz nie ma u niej szans?

Dla chłopaka sygnał jest jasny wtedy. Najczęściej brzmi on tak, że szanse jeszcze ma. Cierpienie wówczas narasta do n-tej potęgi, w zależności ile miał przeżyć z tym związanych. Dlatego tak się dzieje, ponieważ komunikat dziewczyny nie był jasny. Coś co nie jest dokładnie określone, nabiera kilku znaczeń. W tym przypadku mężczyzna odczytuje to jako zachętę do dalszego starania się o dziewczynę. Im dłużej to trwa, tym dłużej dochodzi się do wniosku o braku szans. Czasami taka sytuacja trwa latami, a dziewczyna myśli, że chłopak dał sobie spokój. Nawet jak zapyta go o to, czy jemu się jeszcze podoba, odpowiedź będzie „wiadoma”. To jest tak naprawdę niekończąca się gra. Każde spotkanie z dziewczyną, powoduje narastanie kolejnej nadziei na związek. Dotyk i przyjemne rozmowy potęgują napływ oksytocyny, która odpowiada za uczucie przywiązania i miłości.

Najlepiej powiedzieć wprost, że nie ma żadnych szans na związek.

Tutaj dziewczyny mogą się liczyć z faktem, że chłopak przestanie się z nimi spotykać. Myślę, że podpowiedź o delikatnej odmowie, ma podłoże lęku przed zerwaniem kontaktu z fajnym mężczyzną. Chcąc jednocześnie zachować z nim kontakt, dziewczyna stara się go nie urazić. Niestety, mniejsze będą skutki w obliczu definitywnego powiedzenia „NIE”. Dlatego, że uczucia chłopak przetrawi o wiele szybciej i do tego łatwiej będzie mu się z nią potem spotkać. W przeciwieństwie do poprzedniej wersji wydarzeń, nie ma tutaj dyskomfortu i niepewności co do uczuć drugiej strony. Jesteśmy bardziej ze sobą szczerzy.

Wiem, że w naturze kobiet leży delikatność. Niestety w tej sytuacji, lepiej wczuć się w rolę mężczyzny. Nam łatwiej jest coś zrozumieć, jeśli komunikat jest prosty. Szybciej z tym walczymy. Kobietom jest łatwiej, jeśli te komunikaty są delikatniejsze, ponieważ tutaj występuje nastawienie na podtrzymywanie relacji. To też wynika z tego, że w głębi ducha, to kobieta czuje się odpowiedzialna za budowanie ogniska domowego i chciałaby żyć ze wszystkimi w zgodzie.

Podsumowując, istnieją sytuacje, w której warto podjąć stanowisko drugiej strony. Sądzę jednak, że takie porady wynikają z faktu niezrozumienia inności, która dotyczy obu płci.

Część takich różnic możecie poznać tutaj:

Jak delikatnie odmówić chłopakowi „chodzenia”?

Zabawne jakie porady można przeczytać na portalach społecznościowych pod względem odmawiania chłopakowi chodzenia. Chociaż z drugiej strony delikatność leży w naturze kobiet. Czasami się boją o zranienie chłopaka. Tym artykułem odpowiem na część dylematów z tym związanych. Zapraszam do czytania.

Pamiętasz lekcję pogardy? Chłopak zauroczył się w dziewczynie z autobusu, która potem urwała z nim kontakt. Wcześniej starał się zrobić wszystko, by jak najlepiej wypaść i zwiększyć swoje szanse na miłość ze strony kobiety. Im bardziej się stara, tym bardziej mu nie wychodzi. Najpierw był traktowany jako przyjaciel, teraz w ogóle jest odtrącany. Tak to wygląda z perspektywy młodego mężczyzny. Z pewnością jego odwaga zostaje zachwiana a pewność siebie spada. Wieczorem zapewne napisze kolejny wiersz.

Przyjrzyjmy się całej sytuacji. Chłopak walczy ze sobą, żeby chociaż poznać dziewczynę, która mu się podoba. Jest młody i jego uczucia są bardzo silne. Wpada na pomysł kupienia róży i zrobienia niespodzianki. Pech chciał, że dziewczyna przed chwilą skończyła pracę i wyszła. Kolejnego dnia została o tym poinformowana przez koleżanki. Młody nie wiedząc o tym fakcie, za parę dni próbuje jeszcze raz, ale tym razem sytuacja się powtarza. Gdyby nie uczucia, mógłby pomyśleć bardziej racjonalnie i domyśleć się o co chodzi. Niestety w tym momencie dostaje „kosza”. Potem dzwoni a ona nie odbiera. Cały ten proces „oczyszczania” z uczuć trwa bardzo długo. Dlatego chłopaczyna cierpi.

A gdyby dziewczyna powiedziała mu, że chciałaby aby został jej przyjacielem, że teraz nie ma u niej szans?

Dla chłopaka sygnał jest jasny wtedy. Najczęściej brzmi on tak, że szanse jeszcze ma. Cierpienie wówczas narasta do n-tej potęgi, w zależności ile miał przeżyć z tym związanych. Dlatego tak się dzieje, ponieważ komunikat dziewczyny nie był jasny. Coś co nie jest dokładnie określone, nabiera kilku znaczeń. W tym przypadku mężczyzna odczytuje to jako zachętę do dalszego starania się o dziewczynę. Im dłużej to trwa, tym dłużej dochodzi się do wniosku o braku szans. Czasami taka sytuacja trwa latami, a dziewczyna myśli, że chłopak dał sobie spokój. Nawet jak zapyta go o to, czy jemu się jeszcze podoba, odpowiedź będzie „wiadoma”. To jest tak naprawdę niekończąca się gra. Każde spotkanie z dziewczyną, powoduje narastanie kolejnej nadziei na związek. Dotyk i przyjemne rozmowy potęgują napływ oksytocyny, która odpowiada za uczucie przywiązania i miłości.

Najlepiej powiedzieć wprost, że nie ma żadnych szans na związek.

Tutaj dziewczyny mogą się liczyć z faktem, że chłopak przestanie się z nimi spotykać. Myślę, że podpowiedź o delikatnej odmowie, ma podłoże lęku przed zerwaniem kontaktu z fajnym mężczyzną. Chcąc jednocześnie zachować z nim kontakt, dziewczyna stara się go nie urazić. Niestety, mniejsze będą skutki w obliczu definitywnego powiedzenia „NIE”. Dlatego, że uczucia chłopak przetrawi o wiele szybciej i do tego łatwiej będzie mu się z nią potem spotkać. W przeciwieństwie do poprzedniej wersji wydarzeń, nie ma tutaj dyskomfortu i niepewności co do uczuć drugiej strony. Jesteśmy bardziej ze sobą szczerzy.

Wiem, że w naturze kobiet leży delikatność. Niestety w tej sytuacji, lepiej wczuć się w rolę mężczyzny. Nam łatwiej jest coś zrozumieć, jeśli komunikat jest prosty. Szybciej z tym walczymy. Kobietom jest łatwiej, jeśli te komunikaty są delikatniejsze, ponieważ tutaj występuje nastawienie na podtrzymywanie relacji. To też wynika z tego, że w głębi ducha, to kobieta czuje się odpowiedzialna za budowanie ogniska domowego i chciałaby żyć ze wszystkimi w zgodzie.

Podsumowując, istnieją sytuacje, w której warto podjąć stanowisko drugiej strony. Sądzę jednak, że takie porady wynikają z faktu niezrozumienia inności, która dotyczy obu płci.

Część takich różnic możecie poznać tutaj:

Dziewczyna z autobusu - lekcja pogardy

Dziewczyny na ogół są miłe. Starają się niczym nie urazić chłopaka, któremu się podobają. Kamil nie szczycił się swoimi podbojami. Nie należał też do chłopców o wysokiej pewności siebie. Na widok dziewczyny kolana mu drżały. Miał nogi jak z waty. W głębi ducha uważał, że nie zasługuje na piękną dziewczyną. Taką piękną o jakiej marzył, więc z rozsądku wiązał się z każdą, która go chciała. Po czym często zostawał sam. A już najczęściej był nazywany przyjacielem.

Któregoś wieczoru usiadł przed komputerem i zaczął jak zwykle wylewać łzy przed monitorem. Zapisał się właśnie do czaterii i zaczął szukać pokoju dla samotnych. Zaczepiał dziewczyny na czatach, ale rozmowy nie bardzo się kleiły. Czasami dostawał odpowiedź świadczącą o tym, że nie jest zbyt męski. To tylko podkopywało jego męskość. Fakt ten poprzedziła niedawno decyzja Kamili o nie związaniu się z nim. Nie miał wyjścia… Napisał wiersz, po czym położył się spać. To już 132 wiersz na jego koncie. Niedługo wydany zostanie osobisty tomik.

Cóż mam powiedzieć
Jak mam o tym myśleć
Nie rozkwitłaś jeszcze
Owocu w pełni nie dałaś
A już w życie Twoje
Wkroczył ktoś z butami
Kimże więc będę ja
Oddany, a jednak któryś
Jak w kolejce w supermarkecie
Zepchany na sam koniec

Boleść….

Następnego ranka z ciężkimi powiekami pomyślał, że coś ze sobą musi zrobić. Przecież tak dłużej być nie może. Serce Kamila rozpada się od miłości, której nie może nikomu ofiarować. W głowie ma ciężkie myśli, bo przecież jakby kobieta poznała jego serce, na pewno by go pokochała. Zrozumiał, że coś jest nie tak w tym co robi. Dlatego postanowił już nie zwracać uwagi na to co czuje, ale zacznie działać. Nie ważne czy zostanie wyśmiany. Głowę podniósł do góry, wsiadł w autobus do miasta i pojechał. Po drodze kłębiły się przeróżne myśli, pomysły na walkę ze swoim lękiem przed poznawaniem kobiet.

Gdy dojechał do miasta, poszedł na przystanek autobusów miejskich. Spojrzał w oczy młodej dziewczynie. Uśmiechnęła się. Zwykle w takiej sytuacji odwracał wzrok i uciekał. Tym razem mimo wypieków na twarzy odwzajemnił uśmiech. Jakże to było ciężkie doświadczenie. Serce podeszło mu do gardła a kolana jak zwykle drżą. Uczucie jednak nieziemskie. Zrobił coś co sprawiło, że poczuł się lepiej. Ciepło wypełniało jego ciało. Przyjechał miejski nr 1. Wsiadł do autobusu. Na przeciwko niego siedziała dziewczyna. Nie dość, że Kamil jeszcze odczuwa emocje z wcześniejszej sytuacji, to jeszcze ta kobieta mu się podoba.

Przypomniał sobie przyrzeczenie, że nie będzie siedział z założonymi rękami. Jednak nie potrafił się do niej odezwać. Autobus się zatrzymał na przystanku a ona wysiadła. Obserwując ją przez okno zauważył, że spojrzała na niego. Tego było już za wiele. Jak bus miał ruszać, poderwał się na równe nogi i wyskoczył jak z procy. Dogonił ją. Wcześniej krzyknął żeby się zatrzymała. Gdy to zrobiła mógł spokojnie podbiec i zamienić parę słów. Dokąd on zmierza, dokąd ona się udaje…

Zwykła rozmowa, ale jednak dodała mu odwagi. Dziewczyny nie są takie straszne pomyślał… Skoro ma już nr telefonu, to nie stoi na przeszkodzie by z nią częściej rozmawiać. Tak też robił. Dzwonił, rozmawiał…

Pewnego dnia postanowił ją odwiedzić w salonie fryzjerskim. Niestety już więcej jej nie zobaczył. Telefonu też nie odebrała. Widocznie koleżanki ją powiadomiły, że przyszedł ktoś z różą.

Zwykła grzeczność dziewczyny, by dać do zrozumienia, że nic z tego więcej nie będzie…

Historia była prawdziwa, tylko imiona zmienione.

Jak uwieść dziewczynę?

Kiedyś zastanawiałem się, jak uwieść dziewczynę? Dlaczego tak wielu chłopaków bez problemu potrafi zdobywać fajne kobiety, a ja mam z tym problem. Byłem przekonany, że ze mną każda dziewczyna byłaby szczęśliwa, a nie z tymi damskimi bokserami,  przez których płakały. Jaki to ma sens i czy w ogóle warto było się nad tym zastanawiać? Czy teraz, patrząc z perspektywy czasu i doświadczenia, miałem rację?

Swoją drogą byłem wówczas pantoflarzem...

Jak uwieść dziewczynę?

Istnieją szkoły uwodzenia, które zarabiają krocie na szkoleniach z uwodzenia. Pytanie tylko - jaka jest ich skuteczność? Zakładam, że samo pójście w odpowiednie miejsce i postawienie propozycji typu: „podobasz mi się, prześpisz się ze mną?” będzie bardziej skuteczne od całej otoczki szkoleniowej z uwodzenia.

Po co więc te szkoły? Według mnie, jest to zwykłe oszustwo i ściąganie pieniędzy z klientów lub mężczyzn nie radzących sobie z relacjami do kobiet. Uwodzenie kobiety niestety nie polega na technicznym podejściu do niej, oraz pewności siebie, która ma rzekomo zafascynować Tobą kobietę.

Mózg i jego działanie - jak uwieść dziewczynę

Zapomina się o fakcie, że mózgi kobiet i mężczyzn już z góry wiedzą, kto może być naszym partnerem i reagują odpowiednio na konkretną osobę. W momencie kiedy pojawi się mężczyzna na oczach kobiety, automatycznie jest porównywany z obrazem w głowie. Jeśli pasuje do modelu, który podświadomie jesteśmy w stanie zaakceptować, zaczynają się uruchamiać procesy hormonalne, mające za zadanie wprawić nas w stan euforii na widok potencjalnego partnera.

Jakie czynniki wpływają na to - jak uwieść dziewczynę

Są za to pewne czynniki, które ułatwiają nam wybór partnerki. Nasza osobowość jest w pewien sposób ukształtowana, tak samo jak charakter i geny które posiadamy. Kształtuje nas środowisko w którym przebywamy i nasze przeżycia związane z rodzicami oraz otoczeniem. Utrwalają się pewne przekonania oraz modele zachowań naszych rodziców, które przenosimy na swoich partnerów. Według nich też możemy wybierać partnera i tak właśnie najczęściej jest. Dlatego przyjrzyj się swoim rodzicom zanim zaczniesz kogoś szukać.

Żeby mieć pewność wyboru odpowiedniej partnerki, która się w nas zakocha, należy pozostać sobą. Uważam, że w poszukiwaniu partnera jak i pracy, ważne jest aby mężczyzna posiadał swoją pasję. A przynajmniej być jej świadomym.

Skąd to się bierze? Ponieważ kobiety są naturalnymi strażniczkami naszych sukcesów, chociaż nie są o tym do końca świadome. Człowiek nie zawsze żyje w zgodzie z samym sobą. Najlepiej to widać podczas zmiany statusu związku, kiedy pojawiają się obowiązki i zaczyna brakować czasu na pielęgnację relacji z kobietą. Wtedy w głowie odzywa się zdrowy rozsądek, a tak naprawdę jest to to, co przekazali nam rodzice i bliscy.

W jaki sposób uwieść dziewczynę, pokazuję też na 3 krokach, które opisuję na podstawie lektury "Dzikie serce" i "Urzekająca".

Dzięki posiadanej pasji, jesteś w stanie oczarować dziewczynę, która również ją pokocha i będzie ją z Tobą dzielić. Warto tutaj sięgnąć do obrazka ogrodu, w którym opisuję patrzenie na wspólne życie. Wbrew pozorom dziewczyny kochają Ciebie takim jakim jesteś, ale warunkiem jest to, że wiesz co robisz i dokąd zmierzasz. Oznaczałoby to tyle, że jesteś prawdziwym mężczyzną, którego potrzebują kobiety.

Jeśli zamierzasz uwodzić kobietę pomijając relację z nią, zapomnij o długotrwałym związku. To się nie uda. Potrzeba jest taka, żebyś dał się poznać jako mężczyzna działający. Taki facet nosi mundur swoich zasad. To ktoś, kto robi to co uważa za słuszne. Pamiętaj także o tym, żeby dać się jej poznać. Sprzedaj jej swoje marzenia. Pokaż jaki masz charakter, jak reagujesz na różne sytuacje. Zabieraj kobietę w miejsca, które Tobie się podobają, które uważasz za piękne i chciałbyś, żeby Ci w nich towarzyszyła.

Jak uwieść dziewczynę - błędy

Często spotykam się z tym, że kobiety wybierają miejsce spotkania oraz co będą robić na spotkaniu. Niestety takie bierne podejście powoduje, że kobieta postrzega Ciebie jako przyjaciela a nie jako obiekt miłosnych westchnień. A to nie jest Twoim celem.

Jedna z teorii głosi, żeby wybadać co kobieta lubi i tam ją zabierać. Ewentualnie tworzyć wydarzenia pod dyktando tego, co ona lubi. Osobiście nie zgadzam się z tym sposobem myślenia z prostego powodu. Kiedy przyjdzie czas na dłuższy związek, ona nie musi być zafascynowana tym co robisz. Dlatego nie udawaj kogoś kim nie jesteś, po to żeby się przypodobać kobiecie. To trochę jak podlizywanie się, żeby zmniejszyć swój ból w związku z parciem na związek.

Kolejnym, fatalnym w skutkach jest błąd niewiedzy. Znasz różnice między mózgami kobiet i mężczyzn? Nie? To o czym my w ogóle mówimy? To tak samo, jakbyś zignorował fakt, że motocykl, różni się od auta w prowadzeniu.

Jak uwieść dziewczynę - historia

Wyobraź sobie człowieka, którego poznała moja żona. W zasadzie to wyobraź sobie faceta, który doskonale wie, co zrobić jak uwieść dziewczynę. Poznał tricki, które większości kobietom się podobają, bo budują w oczach kobiety faceta z zasadami. Dlatego też, nie miał oporó aby przedstawić się z najlepszej... strony.

Spójrzmy prawdzie w oczy. Facet znał triki uwodzenia. Poznał się na prowadzeniu dialektu z kobietą, który sprawia wrażenie mądrego. Mógł mieć prawie każdą co prawda, ale...

No właśnie, jest pewne ale. Nie potrafił być kreatywny, nie był sobą i wszelkie znane mu sposoby stosował z każdą nowo poznaną dziewczyną. Potem wystarczyło, że spotkały się dwie takie, które miały z nim do czynienia i już wiedziały na kogo trzeba uważać.

Dlatego pytam... opłaca się?

Kiedy jesteś sobą w działaniu i robisz to co kochasz, zapraszasz kobietę do swojego życia. Tak naprawdę zapraszasz ją do Twojej przygody. Zapraszasz ją do tego, żeby zrobiła coś ważnego w Twoim życiu. Kobiety także lubią uwodzić. Robią to w sposób ratujący mężczyznę w trudnej sytuacji, gdy skończyło mu się paliwo do działania. Jest to idealny moment, żeby zacieśnić relacje z nią.

Nazwałbym to pewnego rodzaju grą w miłość. Ty w oczach kobiety stajesz się męski a jednocześnie widzisz jej piękno, które tak samo jak Ty ale w inny sposób staje się niebezpieczne. Współgranie ze sobą tych dwóch elementów daje pełną satysfakcję ze związku i buduje go na długie lata.

Należy pamiętać również o tym, żeby nie przestawać pracować nad sobą. Jeśli to zrobisz i nie będziesz już działał, stracisz w oczach kobiety. To właśnie mężczyźni, którzy nie mają swojej życiowej misji, pasji do działania, są traktowani jak przyjaciele. Twoja misja życiowa musi się zgadzać z tym co uwielbia w Tobie kobieta. A co ważne jest to, że bierzesz odpowiedzialność za siebie i kobietę.

Mit dopasowania

Nieprawdą jest też to, że szukając kobiety do związku trzeba się sprawdzać. Sprawdzanie się wzajemne to nic innego jak brak ufności w przyszłe budowanie relacji i związku. Wszystko o czym pisałęm powyżej tego akapitu o tym, jak uwieść dziewczynę, jest też elementem, któy pozwala Ci znaleźć odpowiedniego partnera do związku małżeńskiego.

Szkoła uwodzenia i jej fenomen

Żadna szkoła uwodzenia Ci tego nie powie. Nie powie Ci też tego, że wystarczy pójść w odpowiednie miejsce, gdzie znajdziesz wygłodniałe jednostki i powiesz prosto z mostu o co Ci chodzi. To tylko strata czasu na podchody. W podchody można się bawić na obozach harcerskich. Tutaj to tylko strata czasu i energii. Mało tego, podkopie Ci pewność siebie.

Zaczepmy jeszcze temat pewności siebie. Otóż, pewność siebie zawsze leży na gruncie tego, że wiesz do czego jesteś stworzony. Wiesz dokąd zmierzasz i co będziesz robił. Wiesz co w Twoim życiu się liczy i co kochasz. Jeśli to masz, to pewność siebie do Ciebie wróci sama. Bo będąc dzieckiem, na pewno ją miałeś.

Napisz jakie masz doświadczenia w tym zakresie klikając ten link 🙂

Zakochany facet - jak go rozpoznać?

Dlaczego niektóre kobiety intuicyjnie wiedzą, że mają do czynienia z jednostką typu "zakochany facet", a inne mają z tym trudność? W sumie to ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. Jedno co mi się nasuwa do głowy jest to, że drogie panie popadły w pewien niedosyt miłości. Głód miłości jest jednym z elementów, który przysłania obraz zakochanego człowieka.

Zakochany facet

Ocenie czy się komuś podobam, przeszkadza pewien czynnik i jest nim poziom emocji związany z faktem, że zależy nam na kimś bardzo. Emocje bardzo często stają się zasłoną dymną w rozpoznawaniu rzeczywistości. Dlatego też łatwiej jest kobietom, które nie czują pewnego rodzaju uczuć do konkretnego mężczyzny. Musimy stanąć z boku, jeśli chcemy sprawdzić, czy się komuś podobamy.

Aby to wyjaśnić, przybliżę pewien standardowy obraz, z którym mam do czynienia podczas terapii. Kobiety w przytoczonym głodzie miłości, lubują się trzymać jednego konkretnego źródła przynoszącego im uczucie kochania. Jest to dosyć niebezpieczna sytuacja, bowiem łatwo przeoczyć szansę na związek. Jest to między innymi przyczyna tego, dlaczego jesteśmy samotni?

Drugim elementem trudności w rozeznaniu jest sam fakt niedojrzałości. Jeśli nie jestem w stanie popatrzeć na drugą osobę i na jej zachowanie jako na kogoś, kto jest odrębnym człowiekiem. To może wydawać się trudne, ale chodzi bardziej o to,że w swojej potrzebie poczucia kochania, możemy stracić obiektywny obraz drugiego człowieka.

Zakochany facet - historia

Moja klientka, powiedzmy Asia, opowiedziała mi sytuację, która zdarzyła się w jej życiu.

Od jakiegoś czasu pracuje w biurze. Bardzo się cieszyła, że dostała nową pracę. To sprawiło, że zapomniała na życie, iż ma parcie na związek. Tęsknota za kimś bliskim zeszła na drugi plan. Zajęła się sobą i nową pracą. Okazuje się, że w nowej pracy nie ma czasu na myślenie. Dziewczyna stała się bardziej uśmiechnięta, zaczęła chodzić wyprostowana, pewna siebie. Nabrała gracji w poruszaniu się. Nie zwracała uwagi na mężczyzn wokół niej, ponieważ była pochłonięta pracą. Czasami trzeba było im coś doradzić, ale nie było jej w głowie, żeby zajmować się patrzeniem, który z tych mężczyzn, mógłby być potencjalnym kandydatem na chłopaka.

Któregoś razu Robert zaskoczył ją przed końcem pracy propozycją odprowadzenia do domu. Jak się później okazało, wcale nie było mu po drodze. Asia jednak nie była tym zainteresowana. Czuła się szczęśliwa, że może realizować swoje życie zawodowe. Traf chciał, że ten mężczyzna co tydzień „wyskakiwał” z jakąś propozycją. Nie był jakoś bardzo przystojny, ale sprawiał wrażenie jakby wiedział co robi.

Czujesz to?

zakochany facet wciąż
zakochany facet wciąż

Gdy upewnialiśmy się, czy Asia mogła się jemu podobać, można było wychwycić pewne niuanse w zachowaniu mężczyzny:

Jest to typowe zachowanie mężczyzn, którym podoba się kobieta. Świadczy to po prostu o atrakcyjności damy dla gentleman’a. Nie oznacza to jeszcze, że się w niej podkochuje.

Pamiętaj jednak, że jest to po prostu krok do przyjaźni, nie zawsze mogę mieć pewność, że jest to już zakochany facet. Jeszcze nie bądź pewna swojego.

Jeśli dwa pierwsze punkty zaistniały. Rozmowa się nawiązuje coraz częściej. Coraz milej się Wam rozmawia, można się pokusić o stwierdzenie, że coś może być na rzeczy. Jeśli poznając chłopaka, zauważasz, że robi rzeczy, które jego samego przekraczają, masz pewność, że podobasz się jemu do tego stopnia, że mógłby chcieć z Tobą „być”. Brzmi znajomo? Dla mnie to już jest obraz zakochanego faceta.

Na uwagę zasługuje pojęcie szaleństwa. Dlatego, że wówczas jesteś dla niego tak wielką inspiracją, iż nie robi tego dla siebie. Pojawia się w nim dodatkowa energia, która powoduje jego nietypowe zachowanie. Te nietypowe zachowania są wynikiem pewnego rodzaju emocji, które zadziały się w jego sercu. Podam kilka przykładów:

  1. Zaproszenie do kina i postawienie biletów. (Jeśli On płaci)
  2. Zaproszenie do restauracji (Oczywiście On płaci)
  3. Czeka na Ciebie aż skończysz pracę i odprowadza Cię do domu, chociaż ma nie po drodze.
  4. Zaproszenie na wyjazd, który On funduje.
  5. Zapoznanie Cię z jego rodzicami.
  6. Zaprosił Cię do swojej przygody, na przykład pokazuje Ci swoje wycieczki, ulubione miejsca i na nie zaprasza.

Co jest ważne?

Pamiętaj, że musisz już go w miarę znać, żeby się dowiedzieć, czy to co robi, jest jego nietypowym zachowaniem. Dlatego, że czasami się zdarza, iż robi ciągle to samo z każdą dziewczyną.

Warto sprawdzić u jego znajomych, czy On się zmienił. Zapytać ich o jego zachowanie. Przebywaj z nim w jego grupie, jeśli nie znasz a chciałabyś poznać jego znajomych. Znajomi są kluczem do sprawdzenia wiarygodności chłopaka. Oni Ci powiedzą, czy chłopak zachowuje się normalnie teraz, czy jednak robi szalone rzeczy, których do tej pory nie robił.

Zakochany facet - zapamiętaj!

zakochany mężczyzna
zakochany mężczyzna

Chciałbym, żebyś zapamiętała tę bardzo ważną rzecz, jaką są szalone zachowania. Ponieważ są mężczyźni, którzy lubią przebywać z kobietami dla samego przebywania z nimi i jest to jak najbardziej naturalne. Niestety jest to o tyle niebezpieczne, że On nie będzie się najczęściej chciał wiązać z Tobą. Zwyczajnie lubi spotykać się z pięknymi kobietami. Dlatego też, będzie robił to samo ze wszystkimi paniami.Także kluczem do oceny szaleństwa na Twoim punkcie, są znajomi - jego znajomi. Wtedy poznasz, czy jesteś inspiracją dla chłopaka.

Czego unikać, gdy zorientujesz się, że wszystkie kobiety podrywa tak samo?

I ostatnia rzecz bardzo ważna, którą mam Ci do przekazania. Nie daj się zwieźć na bajki, które Ci opowiada proponując seks. Najczęściej jest to gra zakładów z chłopakami, żeby uwieźć „fajną laskę” albo zaspokoić tylko własne potrzeby.

To jest szczególnie ważne! Bowiem w swojej praktyce jako psycholog online zauważyłem, że kobiety dają się na to nabrać. Poczucie winy, które wywołuje w kobiecie taki człowiek sprawia, że kobieta bierze go na litość. Musisz jednak wiedzieć, że jeszcze nikt nie umarł od braku seksu, a on nie potrafi panować nad swoim pożądaniem.

Podsumowując zakochanego mężczyznę

Ważne w tym wszystkim są trzy rzeczy:

I jeszcze jedno... Nie daj się zwieść.

Zakochanych facetów może być wokół Ciebie mnóstwo. Jeśli jesteś kobietą pewną siebie, atrakcyjną i miłą, będziesz miała ich na pęczki wokół siebie. Dlatego nie zapominaj o ważnej zasadzie:

Nie pozwól, by którykolwiek mężczyzna przekroczył Twoje granice. Tego uczę na terapii online. Dlatego jeśli masz problem z wyborem faceta, zgłoś się do mnie, a przekażę Ci wszystko co wiem na temat facetów i jak w prosty sposób wybrać tego odpowiedniego.