3 rzeczy, których zaniedbanie przed związkiem, ma prawo skończyć się katastrofą w relacji.

1 grudnia 2019
7 min. czytania
Adam Filipczuk

Dzisiaj opowiem wam jakie błędy popełniają ludzie przy zakładaniu związku - a właściwie przed. Błędy, których związek wam nie podaruje i może się wysypać na drodze do budowania wspólnego szczęścia.

Są to 3 podstawowe błędy, które uważam za nieakceptowalne i z góry skazujące na wegetację związku lub jego rozpad. Dlatego przeczytaj ten artykuł uważnie i zastanów się, czy przypadkiem Ciebie on dotyczy?

Żeby dobrze zrozumieć ten artykuł musisz wiedzieć, że nie będę pisał o wielu aspektach popełniania błędów, ale zaznaczę 3 podstawowe, które zaczynają się niewinnie i niosą za sobą brutalne konsekwencje.

Brak dojrzałości zawodowej

Pierwsze zaniedbanie i niestety muszę być brutalny w tym temacie. Istnieje wielu mężczyzn nie znających swojej drogi zawodowej. De facto nie zaobserwowałem tej zależności od strony kobiet tak często, jak mężczyzn. Kobiety łatwiej się dostosowują do płci męskiej. Mężczyźni są częściej bardziej tolerancyjni do tego, że kobiety wykonują jakąkolwiek pracę i jest im z tym dobrze. Inaczej sprawa wygląda po stronie kobiecej.

Brak perspektywy na swoje życie jest podyktowane nie zgłębianiem przyszłości swojego życia. Niestety, trzeba to powiedzieć, że nie określenie swojej drogi zawodowej jest wynikiem braku refleksji nad swoim życiem.

Nie mam nic przeciwko mężczyznom, którzy od samego początku wiedzą, że chcą być informatykami i domatorami. Od początku do końca siedzą w domach przy komputerze i jasno, oraz wyraźnie sugerują potencjalnej partnerce, że jest to jego styl życia i albo się z tym godzi, albo nie. Podobnie w innych stylach życia zawodowego i osobistego.

Odwrócenie sytuacji po czasie

Zastanawiałem się dlaczego w moim odczuciu przedsiębiorcy są bardziej narażeni na rozwody (niestety nie ma takich danych w GUS - nie zostały uwzględnione, a jest to jedynie moja obserwacja). Rozmawiałem z kilkoma przedsiębiorcami na ten temat i można faktycznie połączyć ze statystykami pewną zależność.

Według danych GUS z 2018 r, najczęstszymi przyczynami rozwodów są:

  • niezgodność charakterów (43%)
  • niedochowanie wierności (20%)
  • nadużywanie alkoholu (15%)

Osobiście uważam, że najczęstszy powód wymieniony w danych GUS stanowi niepotrzebne rozwody. Z jednej strony rozumiem tą sytuację, ponieważ z psychologicznego punktu widzenia dostrzegam tutaj uparte trwanie w swoich przekonaniach, aniżeli niezgodność charakterów.

Na uwagę zasługuje rosnąca liczba rozwodów z przyczyn nieporozumień finansowych. Patrząc na te dane nie mogę oprzeć się wrażeniu, że osoby zakładające swoje firmy po latach trwania małżeństwa, stają się bardziej narażone na rozpad związku.

Gdy jedna ze stron zakłada firmę po latach związku

I tutaj się zaczynają konflikty, bowiem jeden z partnerów zaczyna być w szoku, a jego poczucie bezpieczeństwa nagle zaczyna się chwiać (brak dojrzałości, który często się zdarza - patrz punkt następny tego artykułu). Pojawia się lęk, a ponieważ ukochana osoba nie radzi sobie z nim, to na kogo zacznie przerzucać te emocje?

Oczywiście, że na partnera zakładającego firmę. I nie dość, że człowiek zakładając przedsiębiorstwo jest narażony na stres i lęk o finanse, to jeszcze ze strony najbliższych zaczyna doświadczać nagonki: a po co Ci to, nie rób tego, nie rzucaj etatu, nie będziemy mieli pieniędzy, oszalałeś!

Jeśli taki przedsiębiorca nie uzyska wsparcia, to druga osoba niestety będzie musiała się zaaklimatyzować do nowej sytuacji, albo (nierzadko) zaczyna dominować i staje się bardziej nerwowa. Powód takiej nerwówki jest tylko jeden - brak akceptacji dla działań partnera zakładającego firmę z powodu osobistego lęku o przyszłość.

Co należy zrobić, aby uniknąć rozpadu?

Pamiętacie te opowieści rodziców, żeby nie zakładać rodziny zanim nie podejmie się pracy? Trochę prawdy jest w tym. Jeśli mamy braki w komunikacji i rozumieniu swoich emocji, wówczas zaczynają się one uwidaczniać coraz mocniej.

Wyobraź sobie taką sytuację:

Zakładasz rodzinę, ale nie masz konkretnego planu na siebie. Żyjesz przez 10 lat w małżeństwie i nagle orientujesz się mając 32 lata, że Twoją misją było zupełnie coś innego. Zmiany w Twoim życiu zachodzą bardzo szybko, a partner chodzi jak na szpilkach i zaczyna się bać.

Pogłębiająca się ta sytuacja będzie powodowała coraz więcej kłótni. Być może finanse na chwilę upadną, albo firma padnie za rok i przedsiębiorca zbierze kolejne cięgi od partnera.

Babcie miały rację, a ja tylko doprecyzuję, że musisz mieć na siebie plan w dalekiej przyszłości, byś mógł zaoferować swojemu partnerowi plan na dalsze lata waszego życia.

Oczywiście nie przeczę udanym związkom w podobnych sytuacjach. Jednak jest to podyktowane głęboką dojrzałością życiową drugiej strony.

Brak wiedzy - bezmyślne działanie

Duo - mówiąc inaczej, brak wiedzy jest przyczyną bezmyślnego wchodzenia w związek - a co za tym idzie - skutkuje działaniem emocjonalnym. Trzeba pamiętać, że wchodząc w związek wnosi się swoje zasoby i braki. Zatem człowiek pracuje na tym co ma, albo nie pracuje, bo nie ma na czym. Najczęściej wpada się w pułapkę własnych przekonań. Nie doświadcza się odniesienia do wzorca prawidłowej relacji, co skutkuje przekonaniem o odpowiednim ukształtowaniu do założenia rodziny.

Brak wzorca prawidłowej relacji jest główną przyczyną dramatów w relacjach rodzinnych. Wówczas bardzo łatwo o zbagatelizowanie początków alkoholizmu, zapędów narcystycznych, a człowiek w swojej naiwności mocno wierzy w zmianę partnera.

Zdobywaj wiedzę - w szkole tego nie uczą!

Niestety w szkołach nie uczą nawet słuchania. Jest to problem. Stąd pracując chociażby przez dwa lata w swoim gabinecie nie mam w co włożyć ręce, tyle mam pracy. A tego bloga piszę właśnie po to, by osoby go czytając zdobywały tę wiedzę.

Ta wiedza obecnie kosztuje krocie. Jest ceniona i słusznie. Zdobywając podstawową wiedzę i wdrażając w swoje życie, Twój związek może osiągać poziom, jakiego nie ma większość ludzi na świecie. Takie mam zdanie.

Odnoś się do wzorców

Odnoszenie swoich zachowań i partnera do wzorców, które człowiek poznaje ma kluczowe znaczenie na przyszłość budowanej relacji. Te wzorce musi zapełnić wiedza o prawidłowej relacji. W ten sposób można samemu pracować nad sobą i związkiem.

Wyobraź sobie, że szukając poradnika dotyczącego szpachlowania pokoju, uczysz się. Tak samo jest z zakładaniem związku. Możesz się tego nauczyć już zanim wejdziesz w związek. A przynajmniej posiądziesz wiedzę w temacie, co umożliwi Ci dobry start.

Zachęcam szczególnie mężczyzn do szukania wiedzy

Niestety z przykrością muszę powiedzieć, że statystycznie więcej kobiet interesuje się rozwojem w zakresie relacji. Warto, aby również mężczyźni docenili tę wiedzę i zaczęli jej szukać.

Panowie, nie zamykajmy się w świecie męskich tematów podrywu, techniki i pracy. Te sprawy są słuszne ale dla samotnych mężczyzn nie budujących relacji. Aby budować relacje z kobietą, trzeba uczyć się właśnie komunikacji i rozumienia emocji.

Zaczynanie od tyłu

Dosłownie i w przenośni zaczynanie od tyłu jest karkołomną decyzją. Już pisałem na ten temat w artykule o współżyciu przed ślubem. Natomiast tutaj rozwinę temat o kilka nowych kwestii.

Seks spontanicznie - bo tak wyszło

3 rzeczy, których zaniedbanie przed związkiem, ma prawo skończyć się katastrofą w relacji.

Znów kłania nam się brak przewidywania konsekwencji. Jedni mają więcej szczęścia inni nie. Niestety, najczęściej kobieta na tym cierpi, bowiem mężczyźni w razie pojawienia się dziecka dają "dyla" - rzadziej kobiety, chociaż i tak się zdarza.

Oczywiście, rozumiem chemię, która pojawia się między dwojgiem ludzi. Jednak mi jako psychologowi daje to pewne informacje. Zwraca się uwagę na to, że jest dobrze tu i teraz...

Prawdę powiedziawszy, to dopiero jest kupowanie kota w worku...

Nie znam partnera, nie znam jego prawdziwych cech, wad, zalet a już decyduję się z nim wiązać emocjonalnie i intymnie. Wiesz, jak trudno jest później wymiksować się z toksycznego związku po takich przeżyciach?

Nie jest łatwo

Zgadzam się z tym, że nie jest łatwo nie kochać się z mężczyzną/kobietą, który/a wywołuje w nas tak silne emocje pożądania. Jest przyjemnie, jest dobrze i ma się poczucie, że "złapało się Pana Boga za nogi". Te emocje są na tyle silne, że czasami zwyczajnie poddajemy się temu i nie ma w tym nic złego. Miłość erotyczna jest wspaniałą sprawą.

Problem pojawia się, kiedy zaczynamy dostrzegać problemy i wady u partnera. A już szczególnie pojawiają się dylematy w obliczu coraz większego niezrozumienia.

Zamieszkanie ze sobą

Zamieszkanie ze sobą przed zawarciem związku małżeńskiego samo w sobie nie jest niczym złym. Natomiast w obliczu nie trafienia na odpowiednią osobę zaczynają się prawdziwe schody w relacjach.

Żeby wyjaśnić moje stanowisko dotyczące "trafiania na odpowiednią osobę" - nie chcę powiedzieć, że są tylko nieliczne osoby, które do Ciebie pasują, ale zwyczajnie możesz budować związek z każdą napotkaną osobą. Istnieją tylko pewne warunki, aby to mogło się udać.

  1. Dojrzałość emocjonalna
  2. Dojrzałość zawodowa
  3. Wysokie umiejętności interpersonalne (składa się na to wiele czynników)

Jednak z powodu braków u praktycznie "każdego człowieka" musimy nauczyć się obserwować drugą stronę, zanim wejdziemy w głębsze relacje. Da się to zrobić i pokazuję to każdej osobie, która przyjdzie do mnie na konsultacje. Oczywiście nie narzucam nikomu decyzji. Towarzyszę swoim klientom.

Sprawa mieszkania ze sobą wspólnie przed ślubem ma bardzo podobny wydźwięk co współżycie. Oprócz już istniejącego współżycia dochodzą sprawy finansowe i wspólnego czasu. Przy braku odpowiedniej dojrzałości ta relacja może się posypać jak "domek z kart".

Sfera zawodowa, finansowa i wspólnie spędzanego czasu napawa ogromną nadzieją i chęcią budowania relacji. Zresztą, podobnie i przed wspólnym zamieszkaniem. Wyjątek stanowi fakt silniejszego uzależnienia od okoliczności, w których się znajduje taka para i wysiłku włożonego w budowanie tej relacji. Często jest problem z zerwaniem z powodu sentymentu do wspomnień i "straconego" czasu.

Nie wiem, jak ma wyglądać mój związek - wiem tylko ogólnie!

Czy kiedykolwiek zastanowiłeś się drogi czytelniku nad tym, jak miałby wyglądać Twój związek z przyszłym partnerem? Jakie padają wtedy odpowiedzi (zrobiłem małe badanie):

  • Chciałbym mieć dom, rodzinę i dzieci
  • Żeby on był empatyczny, miły, szczery, uśmiechnięty i inteligentny,
  • Chciałabym mieć taki związek jak moi rodzice: miłość, szacunek, empatia, podział obowiązków, pomoc, wspólne spędzanie czasu rozmowy rozwiązywanie problemów
  • Związek oparty na przyjaźni miłości i seksie. Rodzina to więź nie rozłączna, gdzie nie ma kłótni, tylko są dyskusje.
  • Nie mam oczekiwań poza nadawaniem na tych samych falach.

Zauważyliście co się dzieje, kiedy zadaję pytanie, jak powinien wyglądać związek? Większość opisów dotyczy konkretnych cech. Wyżej wymienione cechy w większym lub mniejszym stopniu obrazują związek, ale dotyczą bardziej dojrzałości osobistej w relacji. Opisywane cechy bardziej tyczą się dojrzałości osób w związku aniżeli samej relacji.

Co mam do zaoferowania - czego chcę?

A zadałeś sobie kiedyś trud, by odpowiedzieć na pytanie, co masz do zaoferowania partnerowi? Z pomocą przychodzi pierwszy punkt naszych rozważań. Dodatkowo, nie bez znaczenia jest to, co masz do zaoferowania partnerowi osobiście.

Dojrzałość zawodowa jest kluczem do utrzymania stałego i trwałego związku. Pamiętajmy, że wchodząc w związek dajemy to, co mamy w swoich zasobach. Zatem co się stanie, jeśli to się nagle zmieni? Dotychczasowe życie partnerskie legnie w gruzach, ponieważ partner zostanie zmuszony do zmiany stylu życia i nawyków jakie wypracował, co nierzadko bywa bardzo trudne.

Trzeba być świadomym swoich braków i zasobów, aby wiedzieć, jak będzie wyglądał mój związek. Również warto znać wizję swojego małżeństwa. Częściej padają cechy kobiet/mężczyzn jak oni mają wyglądać/zachowywać się. Niestety te cechy zostają zostawione w obliczu zderzenia się z nieodpowiednią osobą w kontekście naiwnej wiary w zmianę partnera.

Podsumowując

Podsumuję artykuł w kilku punktach, czego potrzeba Tobie, żeby związek miał większe szanse na przetrwanie, a nawet wejść na wysoki poziom relacji.

  • Zanim wejdziesz w związek, dowiedz się, jak ma wyglądać Twoje życie zawodowe, jak najdalej w czasie przyszłym.
  • Zdobywaj wiedzę o wzorcach w relacjach i analizuj siebie pod tym kątem.
  • Nie zaczynaj związku od końca.
  • Dowiedz się, jakie masz zasoby i czego oczekujesz od związku.

I tu absolutnie nie chodzi o cechy charakteru drugiej osoby, a to w jaki sposób będziecie wspólnie chcieli budować swoją przyszłość. Powodzenia!

O autorze
Nazywam się Adam Filipczuk. Od 2017 roku przeprowadziłem ponad 4000 godzin psychoterapii. Z moich usług skorzystało co najmniej 300 klientów do dnia dzisiejszego (listopad 2020). Jestem osobą bardzo wrażliwą i nastawioną bardzo mocno na relację z klientem. Po za tym, że prowadzę bloga, zajmuję się akwarystyką i jestem szczęśliwym mężem i ojcem 6 letniej córeczki Marysii.

Mogą Cię zainteresować

Adam Filipczuk © 2024 All rights reserved.
Strona stworzona przez BrandUP!