Jak rozmawiać z dziewczyną by ją zainteresować sobą?

23 kwietnia 2016
3 min. czytania
Adam Filipczuk

Dlaczego po jednym spotkaniu dziewczyny podejmują już decyzję o tym, czy ktoś się jej podoba, albo nie podoba? Co takiego kryje się za tym, że już pierwsze spotkanie determinuje szansę na związek z chłopakiem? Na te i inne pytania postaram się odpowiedzieć w tym artykule.

Jak rozmawiać z kobietą, by ją sobą szczerze zainteresować?

Mówi się, że trzeba być pewnym siebie, wiedzieć dokąd zmierzać, mieć kasę i być silnym. Niektórzy uważają, że trzeba zbadać potrzeby kobiety i dopasować się do jej świata. Istnieje również teoria o byciu atrakcyjnym, to znaczy człowiekiem tajemniczym, którego kobieta na początku nie powinna rozgryźć.

Julita była czułą dziewczyną, nigdy nie miała chłopaka. Dlatego każdy mężczyzna, który się do niej zbliżał, powodował u niej zawstydzenie i chęć ucieczki od niego. Czasami marzyła o konkretnym mężczyźnie, który był jej zdaniem najlepszy. Jednak serce i rozum często idzie w parze. Jeżeli któryś z chłopaków napisał jakieś słowa świadczące o zboczeniu, albo obraźliwe, zaraz zostawał skreślony. Tak było do momentu, aż poznała mężczyznę, który wykreował idealny dla niej świat. Miała wrażenie, że doskonale się wpisał w to czego ona potrzebuje. Bez mrugnięcia okiem potrafił ocenić jej stan ducha. Był dla niej nie tylko przyjacielem, ale również przeplatał słowa miłości w ten związek. Potrafił ją zaprosić do swojego świata. Świata który idealnie wpasowywał się w jej naturę, pełnego opieki, kwiatów, obietnic. Często podczas spotkania opowiadał o Bogu, zapraszał do wspólnej modlitwy.

Rozmowy toczyły się na tematy przeróżne. Grzegorz perfekcyjnie błyszczał inteligentnymi zagraniami na tematy prawne, historyczne, religijne. Ubogacał każde spotkanie tym co miał w głowie. Kreował nową rzeczywistość i to do niego należała chwila. Do pewnego momentu…

Grzegorz był mistrzem w manipulacji. Doskonale wiedział co zrobić, żeby zbadać serce kobiety i dostosować swoją mowę do niej. Wiedział co jej mówić a czego nie. Czasami za sprawą technik perswazyjnych potrafił przebić argumenty Julity. Do tego w bardzo subtelny sposób, który de facto nie skupiał się na niej, ale na tym by jego osoba była wielka i silna w jej oczach. Wiedział, że kobieta potrzebuje silnego mężczyzny.

Rozmowa z kobietą powinna być naturalna. Odsłaniamy siebie i wzajemnie się doceniamy. Interesujemy się nawzajem. Przede wszystkim słuchamy drugiej osoby.

Są to podstawowe prawa przyciągania w rozmowie. Mężczyźni, którym kolana się uginają na widok kobiety, faktycznie nie są sobą. Grają nimi emocje. Dla kobiet jest to odczuwalne jakby brakowało im pewności siebie. A skoro już mowa o pewności, to w gruncie rzeczy jest to kwestia nastawienia się na fakt, że kobieta nie jest kimś, kto chciałby nas… pożreć. Bojąc się jej, komunikujemy swoją słabość. Przez to albo nie potrafimy słuchać kobiety i zagadujemy ją na śmierć, albo nie potrafimy nawiązać kontaktu, pokierować rozmową. Robi to za nas kobieta. Pod koniec takiego spotkania, dziewczyna jest już wykończona, a Ty masz wrażenie, że spodobałeś się jej. Czasami Ci się wydaje, że się spodobałeś, a w rzeczywistości to ona Ciebie zauroczyła.

Kobiety bardzo często potrafią słuchać. Moja żona podczas pierwszego spotkania wysłuchała mnie gadającego przez całą podróż. Faktem było, że późniejsza atmosfera rozluźniła moje podejście do niej, to stałem się trochę innym człowiekiem.

Zatem odwróćmy sytuację i zacznijmy słuchać kobietę.

Dopiero kiedy będziemy potrafili ją wysłuchać, otworzą się nam drogi do dalszego działania. Taka relacja jest obopólną korzyścią. Ponieważ oboje się wzajemnie słuchają zdobywają wiedzę na temat potrzeb partnera, marzeń, tego co lubi a co nie. Dzięki temu, można z dużą dozą prawdopodobieństwa ocenić, czy oboje do siebie pasują. Mężczyźni często zapominają o tej drugiej sprawie jaką jest przyszłe wspólne życie z powodu zauroczenia. Dla facetów bardziej liczy się atrakcyjność fizyczna.

Jest też rada od wielu „specjalistów” aby nie odkrywać pełnych kart kim jesteś. Dla mnie jako psychologa, to jest bzdura, ponieważ moja żona jest… wyjątkiem od reguły? Niestety widzę to inaczej. Podczas rozmów nie zauroczysz kobiety tym, kim nie jesteś, albo ona Cię nie zna. Kobieta nie wejdzie do głębokiej wody, jeżeli nie wie co jest na dnie i jaki jest prąd. Tą wodą jest mężczyzna. Jako ciekawostkę powiem Ci, że kiedy słuchasz kobietę, tak naprawdę dajesz jej do zrozumienia, że ona jest dla Ciebie ważna. A to dla kobiet liczy się najbardziej. Ona musi czuć, że jest wyjątkowa, że zrobisz dla niej wszystko. Dosłownie wszystko. Tak się składa, że wszystkich kart nie odsłonisz, tylko dlatego, że skupiasz się na niej. Ale staraj się też powiedzieć jak najwięcej o swoich marzeniach. Pamiętaj, że te marzenia muszą mieć pokrycie w tym co robisz. Inaczej wystrychniesz siebie na dudka. Odkrywajcie siebie pomalutku. A tymczasem kobieta, z niecierpliwością będzie czekać na kolejne spotkanie. Czasu podczas spotkania jest za mało, żeby odkryć całego siebie.

Znając już potrzeby drugiej osoby, możemy iść dalej i zacząć działać.

Po takim wstępnym spotkaniu, na którym wysłuchaliśmy co ma do powiedzenia nasza potencjalna partnerka, możemy podjąć decyzję o dalszym zaangażowaniu. Jeżeli jest zgoda na dalsze spotykanie, można zacząć być kreatywnym w wymyślaniu nowych wydarzeń i sposobów podrywania. Ale o tym napiszę w innym artykule.

O autorze
Nazywam się Adam Filipczuk. Od 2017 roku przeprowadziłem ponad 4000 godzin psychoterapii. Z moich usług skorzystało co najmniej 300 klientów do dnia dzisiejszego (listopad 2020). Jestem osobą bardzo wrażliwą i nastawioną bardzo mocno na relację z klientem. Po za tym, że prowadzę bloga, zajmuję się akwarystyką i jestem szczęśliwym mężem i ojcem 6 letniej córeczki Marysii.

Mogą Cię zainteresować

Adam Filipczuk © 2024 All rights reserved.
Strona stworzona przez BrandUP!